„Remek marzyciel”. Historia pewnego ślimaczka

Do ślimaczków mam wielką słabość. Kiedy Michaś miał roczek, wymyśliłam historyjkę o ślimaczkach, która najpierw była naszą poranną zabawa, a kilka lat później zgłosiłam ją w formie książeczki do konkursu Bazgroł i dostaliśmy za nią wyróżnienie.


Geneza powstania ślimaczkowej historyjki wiąże się, jak to bywa z wieloma wynalazkami, z lenistwem. Kiedy Piotruś szedł z tatusiem do przedszkola, a ja zostawałam w domu z kluseczką mamusi cium-cium, próbowałam jeszcze uszczknąć trochę snu. W tym celu wymyśliłam zabawę w ślimaczki, która w dużej mierze polegała na leżeniu pod kołdrą. Ślimaczkowe drzemki przerywane były krótkimi okresami aktywności, gdy ślimaczki obgryzały wyimaginowane liście sałaty. Michaś bardzo angażował się w zabawę, a ja zapadałam w rozkoszne trzyminutowe półsny.

To pierwsza strona naszej ślimaczkowej opowieści.

„Remek marzyciel” to wdzięczna książka rysunkowa dla małych dzieci. Mały ślimaczek rozmyśla o tym, kim mógłby być, autorka prezentuje jego marzenia na kolorowych, przejrzystych ilustracjach.

Pierwszą książką tej autorki, jaką miałam przyjemność trzymać w reku, były „52 tygodnie”. „Remek marzyciel” urzeka tym samym stylem. Bardzo polecam!

Anne Crausaz, „Remek marzyciel”, wydawnictwo Widnokrąg, Piaseczno 2017.

Napisano w Czytam dzieciom (i sobie też)

Tagi: , , , ,

3 comments on “„Remek marzyciel”. Historia pewnego ślimaczka
  1. MagdaK. pisze:

    „Mały ślimaczek i jego mama SPAŁY”? Na pierwszej stronie książeczki ja widzę błąd!

  2. kolorki pisze:

    Wspaniała zabawa :DDD

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

W związku z wprowadzeniem 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, że zostawiając komentarz na stronie od-rana-do-wieczora.pl pozostawiasz na niej swój nick, widoczny dla innych czytelników oraz adres mailowy widoczny tylko dla administratorów strony. Swoje dane osobowe przekazujesz dobrowolnie i będą one przetwarzane wyłącznie w celu przesłania powiadomień o nowych wpisach na blogu, odpowiedzi na Twój komentarz lub w przypadku kontaktu przez formularz kontaktowy. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Masz prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt: dorota.smolen@gmail.com. Administratorem Twoich danych osobowych jest autorka bloga od-rana-do-wieczora.pl Dorota Smoleń.
Publikując komentarz, wyrażam zgodę.

*