Macierzyństwo bez lukru

„Macierzyństwo bez lukru” to charytatywna akcja blogujących rodziców na rzecz ciężko chorego Mikołajka Kamińskiego. Wymyśliłam ją w styczniu 2011 r. Od tamtej pory wydaliśmy cztery tomy tomy tekstów, których autorami są matki i ojcowie, opowiadający o swoich rodzicielskich doświadczeniach. Zyski z publikacji trafiają na konto Mikołajka w Fundacji Dzieciom Zdążyć z Pomocą.

W pierwszej części antologii (2011) znalazły się teksty zabawne, gorzkie, smutne, dosadne, refleksyjne. Ich wielkim atutem jest to, że wszystkie są prawdziwe, a w każdej opowieści czytelniczki-matki odnajdą cząstkę siebie, echo swoich wyborów, lęków, uczuć, wątpliwości, codziennych sytuacji.

Autorki antologii piszą we wstępie: „Wszystkie jesteśmy matkami, mamy małe i duże dzieci, małe i duże problemy, wszystkie piszemy o tym, co nas cieszy, smuci, przeraża. Piszemy o prawdziwym życiu matki w XXI wieku, bez retuszu, bez lukru. Tu nie znajdziesz ckliwych obrazków z reklamy, ale pulsujące, barwne życie. I choć czasami mamy dość, padamy z nóg i marzymy o bezludnej wyspie, to przecież jesteśmy szczęśliwe i nie zamieniłybyśmy się z nikim.”

mbl1_500

W drugim zbiorze tekstów (2012) autorki wzięły na warsztat mity, stereotypy i banały związane z macierzyństwem. Czy dziecko cementuje związek? Czy jeden uśmiech dziecka wszystko wynagradza? Czy serce matki jest najlepszym drogowskazem? Czy matka ma zawsze rację? Jak szybko trzeba zmieścić się w dżinsy sprzed ciąży? Autorki odniosły się do poszczególnych zagadnień w oparciu o własne przemyślenia i doświadczenia, a skomentowała je psycholog pracująca z kobietami.

„Druga część antologii blogujących Mam to kolejna porcja niesamowitych tekstów z głębi brzucha, z głębi macierzyństwa. Wzruszające, ostre, odkrywcze. I pomyśleć, że świat matek kojarzony jest tylko z gadaniem przy piaskownicy o najnowszym modelu wózka – phi! Dla wszystkich ciekawskich – tak wygląda mamowa jazda bez trzymanki.” Sylwia Chutnik, pisarka, prezeska Fundacji MaMa

Mbl2_500

„Macierzyństwo bez lukru, cz.3. Co powie tata?” (2013) – w kolejnym tomie antologii nie tylko matki, ale i ojcowie opowiadają o swoich doświadczeniach. Ten tom był oryginalnym eksperymentem i niespodzianką również dla redaktorek: każdy temat dostali do opracowania ojciec i matka, obcy sobie, którzy mieli wypowiedzieć się, nie wiedząc, co napisała druga połowa duetu. Dzięki temu czytelnik może poznać damski i męski punkt widzenia danej sytuacji. Czy dzieci powinny być nam wdzięczne? Jak mądrze dawać dzieciom prezenty? Czy dzieci powinny być posłuszne rodzicom? Czy ojciec powinien być obecny przy porodzie? Jak żyć z dzieckiem nieuleczalnie chorym? Jak wygląda rodzicielstwo za granicami Polski? Jak wygląda związek po dziecku? Kolejny zbiór fascynujących opowieści, od których trudno się oderwać.

mbl3_50__0

„Macierzyństwo bez Photoshopa” (2016) to czwarta antologia tekstów rodziców-blogerów. Buntujemy się w niej przeciwko fałszowaniu wizerunków matek w imię kultu idealnego ciała, na którym macierzyństwo nie zostawia żadnych śladów. Wiemy, że to nieprawda, ale jednak stresują nas własne niedoskonałości i jesteśmy w stanie wiele wycierpieć, byle zbliżyć się do ideału. I w tym miejscu koniecznie trzeba postawić sobie pytanie: po co chcę to zrobić? Dla siebie czy z powodu presji społecznej? Jestem przekonana, że będę lepiej się czuła nosząc ciuchy w rozmiarze sprzed ciąży, czy mam nadzieję, że wtedy będę bardziej zasługiwała na miłość? Autorki opowiadają o swoich intymnych doświadczeniach, o długim dojrzewaniu do akceptacji swojego wyglądu, ale także o tym, że nie były w stanie pogodzić się z tymi zmianami i dokonały radykalnych posunięć. W tej książce historie o uwielbieniu dla swojego ciała w ciąży przeplatają się z opowieściami o niechęci do tego stanu. A do tego jeszcze trzy męskie głosy, trzy kapitalne, mocne opowieści prawdziwych facetów o tym, jak widzą ciała swoich żon, matek swoich dzieci po porodach. Szczera, odważna, bezkompromisowa książka.

mbl4