Myślę, że nikt, kto interesuje się modą choćby troszkę, choćby odrobinkę, nie przejdzie obojętnie wobec tej książki. Po prostu się nie da. „Szaty, stroje, ciuszki” z podtytułem „Modny świat na przestrzeni lat” przykuwa uwagę już okładką, a potem wciąga, wsysa i nie pozwala się oderwać.
Wydawnictwo Bajka zaprasza w kolorową, pasjonującą podróż przez świat mody, od zarania dziejów po współczesność. W czasie lektury dowiecie się, kto jako pierwszy zaczął traktować strój jako ozdobę, a nie tylko ochronę przed zimnem, i co pełniło rolę perfum w starożytnym Egipcie. Poznacie nazwy elementów strojów noszonych w poszczególnych krajach i epokach i zrozumiecie, jakie uzasadnienie miało golenie brody.
Zdobędziecie praktyczne umiejętności: jak wyprawić futro, jak udrapować chiton i zawiązać turban, jak dbać o cerę i włosy, co żuć dla świeżego oddechu, jak wystylizować się na gejszę lub na gwiazdę kina niemego, jak zrobić pastę do zębów i balsam do ciała według receptury starożytnych Egipcjan. Dowiecie się, że odzież i dodatki doskonale sprawdzą się jako narzędzia komunikacji: dama mogła przekazać wiadomość swojemu rycerzowi kolorem sukni, a rozmowa przy użyciu wachlarza to nic skomplikowanego. Poznacie także mowę kwiatów.
Będziecie zaskoczeni, że obśmiewane w każdym sezonie letnim, podobno typowo polskie, noszenie skarpet do sandałów ma długowieczną tradycję. Nosili je w taki sposób Rzymianie. Nie jedyne to – z dzisiejszej perspektywy – wstecznictwo ziomków Juliusza Cezara i Marka Aureliusza: otóż barbarzyńscy barbarzyńcy używali do prania mydła, a kulturalni Rzymianie (za Grekami)… skrobaczek i piachu. Ha. Kolejne zdziwienie może wywołać fakt, że biżuteria, makijaż i wysokie obcasy były w różnych epokach niezbędnymi dodatkami strojów… męskich.
Przed Waszymi oczami przesunie się szpaler największych projektantów i współczesnych ikon mody, wzory kultowych fasonów torebek i butów. Ta książka rozpala wyobraźnię i porusza w zwykłych ludziach nieznane im do tej pory struny!
„Szaty, stroje, ciuszki” wydawnictwa Bajka są bardzo interesujące, a przy tym szalenie zabawne, obfitują w śmieszne rymowanki („Owce ubierają hodowcę”, „Kto ma brodę, czuje modę”, „Włóż szerokie gacie i czyń pokój, bracie”) i dopiski („Romantyczny prezent na walentynki: naszyjnik z przewiercanych kości”). Ślicznie wydana publikacja stanowi idealny prezent dla małych (i dużych) elegantek, blogerek modowych i fascynatek mody. Nie należę do żadnej z tych grup, ale już się cieszę na świąteczne czytanie z moją chrześnicą Karolinką 🙂
Jana Sedláčková, Szaty, stroje, ciuszki, ilustracje: Tomski i Polanski, Jan Vajda, Štěpán Lenk, przekład: Bogumiła Nawrot, Wydawnictwo Bajka, Warszawa 2016.
Dobra robota! Czekam na kolejne wpisy. http://happyman.pl