Mundial 2018: torebka OTWARCIA, torebka O WSZYSTKO i torebka O HONOR

Kilka lat temu doszłam do wniosku, że mecze polskiej reprezentacji nie są na moje nerwy. No ale mundial* to mundial, jak tu nie kibicować. Wciąż tlą się we mnie tamte uczucia sprzed lat, kiedy np. w 1990 roku na papierze kancelaryjnym wypisywałam w słupku wyniki poszczególnych meczów.** Czasy się zmieniają: Michaś ma do tego celu gotowe tabelki w kolorowej „Księdze młodego kibica”, prezencie od Cioci Gosi.

Podczas meczu otwarcia, żeby mieć co zrobić z rękami, wydziergałam torebkę OTWARCIA. Od razu wiedziałam, że to będzie pierwsza z serii i zamówiłam sznurki na kolejne, aż do meczu finałowego. Tak, każdy pretekst jest dobry 😉

Długo wybierałam kolory na torebkę O WSZYSTKO. Pomyślałam, że przede wszystkim powinna być okrągła. Nie miałam sznurka zielonego, tchnącego nadzieją, ani czerwonego, żeby skomponować coś w barwach narodowych. Nie odważyłam się sięgnąć po lawendowy, delikatny odcień fioletu, żeby potem nie było na mnie.

Środek jest biały – bo uznałam, że wielkodusznie wybaczam Senegal. To już przeszłość, przed nami nowy mecz, nowa czysta karta. Wierzyłam, że możemy ją zapisać porywającym piłkarskim poematem. Pierwszy okrąg jest różowy z lśniącą nitką – błyszczy, jak nasi na początku meczu z Kolumbią. Jednak szybko brakło im sił i minuta po minucie osuwali się w szarość…

Torebka jest zapinana na magnes, a ja mam całe palce pokłute od igły, bo wszywałam go, zezując na telewizor. Zatem, według starej maksymy krawcowych, torebka powinna się spodobać 🙂

Cóż, Michaś pomścił nas w Fifie.

Dostawy sznurków spodziewam się przed meczem O HONOR, więc będę miała więcej kolorów do wyboru. Czy to pomoże? Mąż wyliczył, że jeśli wygramy z Japonią 9:0, to matematycznie mamy szansę na wyjście z grupy.

Cóż, Mąż często kibicuje Michałowi, kiedy ten gra w Fifę. Wojtkowi też się mylą prawdziwe mecze z tymi, które rozgrywa brat i w czasie transmisji dopytuje, dlaczego Michała ani jego nie ma na boisku (Michał ma drużynę niepokonanych złożoną z kolegów z klasy i młodszego brata).

UPDATE:

A oto torebka O HONOR. Miętowa i z kocimi uszkami. Bo czemu nie?

—————————————————————————————————————————-

* kogo kusi, by napisać od wielkiej litery, niech wie, że według Wielkiego słownika ortograficznego PWN byłby to błędny zapis.

** czekam, kiedy wreszcie językoznawcy dopuszczą formę „meczy” (jak „mieczy”), ale póki co jedynym poprawnym dopełniaczem jest „meczów”.

Napisano w Od Rana Do Wieczora

Tagi: ,

2 comments on “Mundial 2018: torebka OTWARCIA, torebka O WSZYSTKO i torebka O HONOR
  1. Ola pisze:

    w takiej okrągłej torebeczce jak ta otwarcia nosiłam klucz na szyi 40 lat temu 😀 mam ją do dzisiaj!

  2. Dorota pisze:

    No beznadzieja z tymi naszymi piłkarzami. Ręce opadają. Straszny wstyd po tej końcówce z Japonią. Pozdrawiam – druga (inna) Dorota

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

W związku z wprowadzeniem 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, że zostawiając komentarz na stronie od-rana-do-wieczora.pl pozostawiasz na niej swój nick, widoczny dla innych czytelników oraz adres mailowy widoczny tylko dla administratorów strony. Swoje dane osobowe przekazujesz dobrowolnie i będą one przetwarzane wyłącznie w celu przesłania powiadomień o nowych wpisach na blogu, odpowiedzi na Twój komentarz lub w przypadku kontaktu przez formularz kontaktowy. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Masz prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt: dorota.smolen@gmail.com. Administratorem Twoich danych osobowych jest autorka bloga od-rana-do-wieczora.pl Dorota Smoleń.
Publikując komentarz, wyrażam zgodę.

*