Jest! Jest! Jest! A nawet… Są! Są! Są! Już w ubiegłym roku zainwestowaliśmy w dwie małe choinki i stroik zamiast w jedną dużą. Dzięki temu obaj chłopcy mieli w pokojach choinki ubrane według własnej koncepcji. Oczywiście, umiejętność współdziałania jest szalenie istotna, ale niech sobie ją ćwiczą w innych momentach życia. Akurat przy choince chciałam mieć klasyczny święty spokój.
W tym roku zaszaleliśmy: mamy trzy małe choinki. Warto dodać, że kupujemy co roku choinki-składaki, takie, które w grubszą gałązkę imitującą pień mają powtykane drobniejsze gałązki, a całość jest osadzona na aromatycznym plastrze z pnia brzozy. Ładne, gęste, równe.
Wojtuś ubierał tę w dużym pokoju:

Na twarzy pełna powaga, na głowie fryzura już-nie-na-Andrzeja-Chyrę 😉
Nasza tegoroczna choinka jest piękniejsza dzięki moim Czytelniczkom: Novembre i ferkasi, a także Edycie, które przysłały mi śliczne ozdoby. Dziękuję Wam, dziewczyny! 🙂
A tutaj cała świąteczna dekoracja (jeszcze niepełna, liczę na kolejne kartki). Dumna jestem z pomysłu na ich eksponowanie: zwykle stawiałam je na barku lub na choince i spadały przy byle podmuchu. Teraz wiszą na tasiemkach i nic ich nie ruszy. No, chyba że Wojcio, tfu! tfu!
Update:
Gdzie kupuje się takie choinki-składaki? Nie widziałam czegoś takiego. My w tym roku mamy dwie choinki, bo starsza córka zapragnęła mieć swoją własną w pokoju, a pod oficjalną w salonie będą prezenty. Obie są małe i umieszczone kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią ze względu na wstającą młodszą córkę 🙂 Wszystkiego dobrego, pięknych Świąt!
PS
Dziękuję za przesyłkę, zdążyłam ją wykorzystać do zrobienia tegorocznych kartek!
Kupujemy je na pobliskim bazarku. Cieszę się, że przesyłka zdążyła 🙂
Choinki przepiękne! Ile radości daje drzewko ozdobione własnoręcznie zrobionymi ozdobami, ile dumy!
W ten piękny, przedświąteczny czas pragnę życzyć Tobie i Twojej Rodzince aby nigdy nie skończyły się te pokłady miłości, która was łączy! Życzę Wam zdrowia, radości, dostatku. A Tobie dodatkowo Dorotko, zadowolenia z tej cudownej trójki!
Bardzo dziękuję! 🙂