Co ukraść z muzeum, żeby zaimponować kolegom?

Film „Noc w muzeum” powinien być nakręcony na podstawie tej książki. To dopiero byłby przebój!
draka700

Janek założył się z kolegami, że ukradnie coś z Muzeum Narodowego. Wciągnął w to młodszego brata Stefka, który wcale nie miał ochoty, jednak solidarność braterska zwyciężyła. Zaangażował także dziadka, emerytowanego muzealnika, sprzedając mu bajeczkę, jak to chce napisać sensacyjne opowiadanie o nocnym włamaniu do świątyni sztuki. Dziadek, który do tej pory jakoś nie mógł namówić chłopców do zwiedzenia muzeum, zapalił się do pomysłu i opracował szczegółowo plan. W piątkowy wieczór wszyscy trzej ruszyli do akcji…

Nocna przygoda, opisana świetnie, lekko i wciągająco, staje się pretekstem do opowiedzenia o największych skarbach, znajdujących się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie. Bohaterami książki autorka uczyniła m.in. „Bitwę pod Grunwaldem” Matejki, cudem uratowaną przed zrabowaniem w czasie II wojny światowej, „Pomarańczarkę” Gierymskiego, która, zaginiona w czasie wojny, dopiero kilka lat temu wróciła do Polski i obrazy Canaletta, które pomogły w odbudowie zrujnowanej stolicy.

Zabawna, trzymająca w napięciu i zaskakująca książka Agaty Loth-Ignaciuk z ilustracjami Bartka Ignaciuka ukazała się nakładem wydawnictwa druganoga. To nowy, obiecujący gracz na rynku wydawniczym. Ich książki są osadzone w historii i sztuce, są też pięknie wydane: reprodukcje dzieł sztuki w połączeniu z komiksowymi ilustracjami dają świetny efekt, przybliżają dzieciom wielką sztukę i zachęcają do zainteresowania się nią.

Polecam wszystkim, którzy interesują się sztuką i tym, którzy chcieliby zainteresować nią młodych czytelników.

Agata Loth-Ignaciuk, Draka w muzeum, ilustracje Bartek Ignaciuk, wydawnictwo druganoga 201
6

Napisano w Czytam dzieciom (i sobie też)

Tagi: , , , ,

2 comments on “Co ukraść z muzeum, żeby zaimponować kolegom?
  1. Chuda pisze:

    Bardzo się cieszę 🙂

  2. Buba Bajdocja pisze:

    Widziałam wcześniej recenzje tej książki i nic… Twoja opinia elektryzuje – zapisuję więc książkę do realnego wertowania (w bibliotece). Dzięki 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

W związku z wprowadzeniem 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, że zostawiając komentarz na stronie od-rana-do-wieczora.pl pozostawiasz na niej swój nick, widoczny dla innych czytelników oraz adres mailowy widoczny tylko dla administratorów strony. Swoje dane osobowe przekazujesz dobrowolnie i będą one przetwarzane wyłącznie w celu przesłania powiadomień o nowych wpisach na blogu, odpowiedzi na Twój komentarz lub w przypadku kontaktu przez formularz kontaktowy. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Masz prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt: dorota.smolen@gmail.com. Administratorem Twoich danych osobowych jest autorka bloga od-rana-do-wieczora.pl Dorota Smoleń.
Publikując komentarz, wyrażam zgodę.

*