Znajomość własnej ojczyzny, jej symboli, hymnu, wiedza o historii i sztuce, czytanie ojczystej literatury – dla mnie to absolutnie minimum patriotyczne. Z radością witam każdą książkę, która przybliża zagadnienia związane z polskością i czyni to w pięknej oprawie graficznej.
Takich książek pojawia się na rynku coraz więcej, chyba każde liczące się wydawnictwo ma w ofercie jakiś tytuł nawiązujący do historii Polski, czy to w formie beletrystyki, czy kompendium wiedzy. Pisałam już o „Mazurku Dąbrowskiego” Małgorzaty Strzałkowskiej wydanym przez Bajkę, dziś chcę opowiedzieć o świeżutkiej publikacji wydawnictwa Muchomor. „Alfabet polski” to subiektywny wybór, w którym czytamy o Hymnie, Wawelu, Matce Boskiej Częstochowskiej, koziołkach: poznańskich i Matołku, Giewoncie, Drzwiach Gnieźnieńskich, o Koperniku, andrzejkach i lanym poniedziałku, o hejnale, Helu, węglu, dębie Bartku i białowieskich dębach królewskich, a także o Janie Pawel II, Czesławie Miłoszu, Gosi Baczyńskiej, Oldze Boznańskiej, Pawle Althamerze i… Thorgalu. Bo to Polska właśnie, tak różnorodna, tak fascynująca, o której Anna Skowrońska opowiada potoczyście i ze swadą.
Zachęcam gorąco do czytania dzieciom i z dziećmi. To jedna z tych książek, która poszerza wiedzę czytelników bez względu na wiek i przy okazji pełni rolę integratora pokoleń. Jest bardzo interesująca: na pewno słyszeliście o Bartku, najstarszym dębie rosnącym w pobliżu Kielc, ale pewnie nie znacie legendy, jakoby król Jan III Sobieski wracając spod Wiednia w jego dziupli ukrył dzban z winem i szablę turecką. Zapewnie wiecie, że na studniówkach tańczy się poloneza, ale niekoniecznie jesteście świadomi, że dawniej tańczono do kompozycji Michała Ogińskiego, a dziś przeważnie do melodii Wojciecha Kilara z ekranizacji „Pana Tadeusza”. Są tu pyszne opowiastki o tym, jak polski krawiec został noblistą, jak powstała wedlowska czekolada i jak „Opowieści z Narnii: Księcia Kaspiana” kręcono w Górach Stołowych.
Kapitalna książka. Czytajcie i zachwycajcie się naszą Polską.
Anna Skowrońska, Alfabet polski, wydawnictwo Muchomor 2016
Książka opisuje to, co dobre w Polsce, a to już bardzo pozytywny zabieg w polskim uosobieniu:)