Dzień Kobiet 2018 minął już kilka dni temu, ale kto mi zabroni świętować codziennie. Szczególnie, że najmłodsze dziecko ulubiło sobie zdanie „Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet” i powtarza je, kiedy tylko spojrzy na prymulki w doniczce 🙂
Prymulki bowiem są prezentem od Michasia.
Od Piotrusia dostałam kwiecisty pasek do MiBanda.
Mąż złożył mi życzenia przed telefon, bo akurat był w delegacji.
A Wojtuś składa mi życzenia codziennie.
I życie jest piękne 🙂
No piękne jest najlepszego