P+R w Krakowie, czyli parkuj na obrzeżach, do centrum jedź tramwajem

Wszystkim którzy wybierają się do Krakowa samochodem i chcą dotrzeć do centrum miasta, polecam system „Parkuj i Jedź”.  Jadąc z dziećmi do Warszawy na Targi Książki, skorzystałam z parkingu P+R przy pętli tramwajowej Czerwone Maki.

parkandride880

Nie znoszę parkować w centrum miasta, szukać miejsca, wciskać się, wyć silnikiem w wąskich uliczkach. Zawsze starałam się parkować gdzieś w okolicy przystanku tramwajowego i do ścisłego centrum dojechać już na luzie komunikacją zbiorową, ale rozszerzająca się strefa płatnego parkowania pochłaniała moje kolejne upatrzone miejscówki.

Niedługo pozostanie mi już tylko system „Parkuj i Jedź”. Jest on bardzo prosty: zostawiasz samochód na parkingu Czerwone Maki na obrzeżach miasta, przy wjeździe pobierasz bloczek, który kosztuje 10 zł. To jednocześnie Twój bilet na komunikację miejską. Jest to bilet na okaziciela, dla jednej osoby, ważny od 4.30 rano do 2.30 w nocy, czyli w godzinach otwarcia parkingu. Możesz jeździć po całym mieście, wszystkimi środkami komunikacji miejskiej (autobusy, tramwaje, metro… jak wybudują). Niskopodłogowy tramwaj nr 52 zawiezie Cię z Czerwonych Maków prosto do Rynku, przez Kazimierz, na Dworzec Główny, bez korków i przestojów. Może trafisz na Krakowiaka, ulubiony tramwaj moich dzieci.

– To najdłuższy tramwaj w Polsce i ma gniazdka USB! – powtarza Piotruś przy każdej okazji każdemu, kto jeszcze tego nie słyszał.

Po powrocie z miasta wrzucasz bloczek do automatu i opłacasz parking, kartą lub gotówką (zarówno banknotami jak i bilonem). Jeśli Twój samochód będzie stał na Czerwonych Makach między 2.30 a 4.30, zapłacisz 100 zł ekstra.

Parking Czerwone Maki mieści 200 samochodów i znajduje się niedaleko od zjazdu z A4 Kraków Skawina. W Krakowie mamy jeszcze drugi parking w systemie „Parkuj i Jedź” – Giełda Balicka na 50 aut. Z tego parkingu można korzystać bezpłatnie, jeśli przy wyjeździe okaże się ważną kartę KKM lub zwykły bilet MPK, jedno lub wieloprzejazdowy (papierowy lub elektroniczny).

Ps. Notki NIE sponsorowało MPK ani ZIKiT 🙂

Napisano w Od Rana Do Wieczora

7 comments on “P+R w Krakowie, czyli parkuj na obrzeżach, do centrum jedź tramwajem
  1. Aleksander pisze:

    jak mam korzystać z parkingu?
    Jestem uprawniony do darmowych przejazdów.
    Posiadam II grupę ze schorzeniami ruchowymi 05-R

  2. Barbara pisze:

    Toy-toyka by się bardzo przydała 🙂 Do toalety w budynku dostep jest ograniczony (klucz po ktory mozna nie zdążyć i nie wiadomo gdzie się po niego udac) i w wyznaczonych godzinach. Gdzie……..?

  3. Ruda pisze:

    Pod warunkiem, że wjeżdżasz do miasta z odpowiedniej strony. 😉 Od północy nie ma NIC. Nie ma gdzie auta zostawić, zero możliwości.

  4. Kasia pisze:

    Pod warunkiem, ze Krakowiak się nie popsuje, tory się nie wybrzuszą i nic się nie wykolei. No i pytanie czy jeśli jadę do centrum na chwilę to opłaca mi się płacić 10zl za bilet, kiedy mniej zapłacę za parkometr.
    Byłoby jeszcze bardziej idealnie, gdyby w strefach p+r było miejsce (tu mam konkretnie na myśli Balice). Aaa…. no i zapomnialabym (serio tego nie wiem), czy w weekendy, kiedy strefy w centrum nie ma, p+r tez będzie wobec tego bezpłatny??
    Na początku byłam entuzjastką tego pomysłu. Później skorzystałam kilka razy i się (dosłownie) przejechałam.

  5. Kasia pisze:

    Ja korzystam z takiej opcji jeżdżąc do pracy, ale pociągiem. Rano zostawiam samochód na parkingu w Wieliczce, po czym przesiadam się do pociągu i już po 20 minutach jestem na Dworcu Głównym. Póki co parking jest darmowy, więc chętnych do korzystania z tej opcji jest sporo. Muszę przyznać, że jestem niesamowicie zadowolona z tego rozwiązania. 🙂

Skomentuj Aleksander Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

W związku z wprowadzeniem 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, że zostawiając komentarz na stronie od-rana-do-wieczora.pl pozostawiasz na niej swój nick, widoczny dla innych czytelników oraz adres mailowy widoczny tylko dla administratorów strony. Swoje dane osobowe przekazujesz dobrowolnie i będą one przetwarzane wyłącznie w celu przesłania powiadomień o nowych wpisach na blogu, odpowiedzi na Twój komentarz lub w przypadku kontaktu przez formularz kontaktowy. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Masz prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt: dorota.smolen@gmail.com. Administratorem Twoich danych osobowych jest autorka bloga od-rana-do-wieczora.pl Dorota Smoleń.
Publikując komentarz, wyrażam zgodę.

*