Sherlock Holmes w służbie cara

Rosjanie są genialnymi literatami. Być może obowiązuje ta sama zasada, co w przypadku Skandynawów: im zimniej, tym lepiej pracują szare komórki. Uwielbiam Dostojewskiego, Bułhakowa, Akunina, Marininę, jestem wielką admiratorką Kira Bułyczowa i jego genialnych opowiadań z Wielkiego Guslaru „Ludzie jak ludzie”, a dziś chcę Wam opowiedziec o kryminalno-fantastycznej powieści Andrieja Bielanina.

Bohaterem „Tajnego wywiadu cara Grocha” jest moskiewski milicjant Nikita Iwaszow, który przedziwnym zbiegiem okoliczności trafił do baśniowej krainy. Zamieszkał na kwaterze u Baby Jagi i został zatrudniony przez cara na stanowisku stróża prawa i porządku publicznego. Przyszło mu prowadzić śledztwo w sprawie kradzieży złota ze skarbca, które okazało się spiskiem sił nieczystych przeciwko praworządnej władzy. Grubsza sprawa, w sam raz dla ambitnego milicjanta!

Powieść jest świetna. Lekka, dowcipna, operująca absurdem i groteską. Bielanin czerpie garściami z rosyjskiej tradycji baśniowej: jest tu i Kościej Nieśmiertelny, i Baba Jaga, i prosty chłop o nadludzkiej sile, są siły nieczyste, zaklęcia, a nawet loty na miotle. Postać Baby Jagi to majstersztyk, skrzyżowanie czarownicy z Miss Marple i Watsonem, bo wiedźma (jak najtroskliwsza mateczka) nie odstępuje na krok bystrego, lecz bezradnego w świecie czarów Nikity. Milicjant jest jak z czytanki: uczciwy, zadbany, odwołujący się do wiedzy i rozumu. On i Baba Jaga stanowią duet, jakiego w powieściach kryminalnych jeszcze nie było.

Krótko mówiąc: doskonała rozrywka.

Andriej Bielanin, Tajny wywiad cara Grocha, Fabryka Słów 2010

Napisano w Bez kategorii

One comment on “Sherlock Holmes w służbie cara

Skomentuj Mama_Adama Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

W związku z wprowadzeniem 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, że zostawiając komentarz na stronie od-rana-do-wieczora.pl pozostawiasz na niej swój nick, widoczny dla innych czytelników oraz adres mailowy widoczny tylko dla administratorów strony. Swoje dane osobowe przekazujesz dobrowolnie i będą one przetwarzane wyłącznie w celu przesłania powiadomień o nowych wpisach na blogu, odpowiedzi na Twój komentarz lub w przypadku kontaktu przez formularz kontaktowy. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Masz prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt: dorota.smolen@gmail.com. Administratorem Twoich danych osobowych jest autorka bloga od-rana-do-wieczora.pl Dorota Smoleń.
Publikując komentarz, wyrażam zgodę.

*