Kawałek sznurka, a tyle możliwości!

Pamiętam taką zabawę z czasów podstawówki: robiło się prostą przeplatankę ze sznurka, którą trzymało się na czterech palcach, a potem przekazywało drugiej osobie. Urządzaliśmy w tym zawody na czas.

sznurki350Po latach, kiedy w ręce trafiła mi książka Camilli Gryski „Magiczne figury ze sznurka” dowiedziałam się, że to co wtedy uważaliśmy za gotowy produkt, jest zaledwie punktem wyjścia do wielu interesujących przeplatanek, które mają niezwykłe nazwy i historie.

Tak, historie, bo figury ze sznurka robili od wieków przedstawiciele kultur z różnych stron świata: Eskimosi, Australijczycy, Afrykanie, Indianie, Szkoci, Amerykanie… Co ciekawe, ten sam wzór pojawia się w różnych stronach świata pod różnymi nazwami. Taka dzida np. to wedle mieszkańców okolicy cieśniny Torres harpun do polowania na ryby, wedle mieszkańców Australii dzida do polowania na kaczki, Afrykanie uważają ją za palmę kokosową, a lud Salish nazywa ten wzór rozbijaniem namiotu. Jakby tego było mało, autorka proponuje nazywać go miotłą.

Robienie figur ze sznurka to doskonała zabawa, która uczy zręczności i koncentracji. Sznurek łatwo zabrać ze sobą, bo zmieści się w kieszeni (w przeciwieństwie do kolekcji samochodzików). Na początku podręcznik będzie niezbędny, ale później, jak zapewnia autorka, palce zapamiętają poszczególne ruchy. Pozostaje jej uwierzyć i ćwiczyć.

Dobrej zabawy!

Camilla Gryski, Magiczne figury ze sznurka, Wydawnictwo ELAY 2009

Napisano w Czytam dzieciom (i sobie też)

Tagi: , , , , , , ,

2 comments on “Kawałek sznurka, a tyle możliwości!
  1. Chuda pisze:

    Ta gra-przeplatanka? nie wiem 🙂

  2. Anonimowy pisze:

    jak nazywa się ta gra?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

W związku z wprowadzeniem 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, że zostawiając komentarz na stronie od-rana-do-wieczora.pl pozostawiasz na niej swój nick, widoczny dla innych czytelników oraz adres mailowy widoczny tylko dla administratorów strony. Swoje dane osobowe przekazujesz dobrowolnie i będą one przetwarzane wyłącznie w celu przesłania powiadomień o nowych wpisach na blogu, odpowiedzi na Twój komentarz lub w przypadku kontaktu przez formularz kontaktowy. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Masz prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt: dorota.smolen@gmail.com. Administratorem Twoich danych osobowych jest autorka bloga od-rana-do-wieczora.pl Dorota Smoleń.
Publikując komentarz, wyrażam zgodę.

*