Żąda być, kocha jeść – czyli rozprawa z Kinder Niespodzianką

Ta mała książeczka wydana przez PWN jest bogata w treści i niebiedna w formie. Wściekle żółta obwoluta sugeruje jej pochodzenie: to ta sama rodzina, co słowniki PWN wydane w tym samym roku. Ilustrowana jest rysunkami, które z założenia miały być zabawne. Nie wszystkim to się udało.

Treść właściwą stanowią – jak stoi w tytule – porady językowe prof. Bralczyka. Wybitny ten językoznawca, który brał udział w redagowaniu Konstytucji RP, prowadził przez cztery lata w TV Polonia program „Mówi się”. W czasach amerykanizacji naszego życia i naszego języka zaskakująco dużo ludzi chce poprawnie mówić po polsku. To oni dzwonili i pisali do profesora, z ich pytań i odpowiedzi eksperta powstała ta książeczka. Sporą grupę zainteresowanych stanowią rodacy rozrzuceni po świecie. My w starym kraju umiemy przecież mówić w języku ojczystym! Zwłaszcza pod budką z piwem… A może się czepiam? W końcu TV Polonia to telewizja adresowana właśnie do Polonii.

Książeczka podzielona na kilkanaście rozdziałów omawia takie zagadnienia, jak choćby kobiecość w języku: pani Ciepły czy pani Ciepła? Czy tytuł lekturowej powieści Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy” jest poprawny, czy może powinno być „na pustyni”? A dlaczego „Noce i dnie”, a nie dni?

Profesor cierpliwie wyjaśnia wątpliwości: pierwszy lutego, a nie pierwszy luty, dwa i pół raza, nie dwa i pół razy. Rozprawia się z Kinder Niespodzianką, t-shirtami i innymi gadżetami. Wyjaśnia łatwo, prosto i przystępnie. I profesor Bralczyk, choć profesor, nie udaje omnibusa: sam często sięga do słownika. Co i Państwu polecam, miast pisania do językoznawcy. No ale gdyby widzowie TV Polonia zastosowali się do mojej niewątpliwie złotej rady, nie byłoby tej książeczki. Na szczęście słowniki niezbyt często goszczą w naszych domach. W końcu tylko skrzywieni zawodowo poloniści wydają świąteczne bony na zakup słownika poprawnej polszczyzny.

Jerzy Bralczyk, Mówi się, PWN 2001

Napisano w Bez kategorii

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

W związku z wprowadzeniem 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, że zostawiając komentarz na stronie od-rana-do-wieczora.pl pozostawiasz na niej swój nick, widoczny dla innych czytelników oraz adres mailowy widoczny tylko dla administratorów strony. Swoje dane osobowe przekazujesz dobrowolnie i będą one przetwarzane wyłącznie w celu przesłania powiadomień o nowych wpisach na blogu, odpowiedzi na Twój komentarz lub w przypadku kontaktu przez formularz kontaktowy. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Masz prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt: dorota.smolen@gmail.com. Administratorem Twoich danych osobowych jest autorka bloga od-rana-do-wieczora.pl Dorota Smoleń.
Publikując komentarz, wyrażam zgodę.

*